Pojawiła się niepostrzeżenie na półkach sklepowych, choć część osób dobrze ją znała. Dla wielu okazała się nie tylko smaczna, ale i pożyteczna dla organizmu. Mowa o napoju o obco brzmiącej nazwie “kombucha”. Ze względu na podobny kolor niektórzy mają ją za rodzaj herbaty. Można uznać, że jest to prawdziwe stwierdzenie, lecz nie w stu procentach. Czym zatem jest kombucha? Pora się tego dowiedzieć.
Kombucha - podstawowe fakty
O kombuchy coraz częściej słychać w rozmowach, lecz mało kto wie, jak ona powstaje. Jest to napój tworzony na bazie grzyba herbacianego. Stosuje się także inną nazwę dla podstawowego składnika - grzybek japoński albo tybetański. To rodzaj kolonii bakterii i symbiotycznych kultur drożdży, które powstają na skutek fermentacji słodkiej herbaty. W krajach azjatyckich stosuje się ten napój już od bardzo dawna. Korzenie kombuchy sięgają nawet dwóch tysięcy lat, co niektórym przysparza argumentów za jej regularnym stosowaniem.
Grzybek japoński przypomina nieco meduzę, a to ze względu na galaretowatą strukturę i kształt placka. Zawiera w sobie wiele witamin z grupy B oraz organicznych kwasów. Wymienić należy między innymi kwas mlekowy, octowy czy glukonowy. Co więcej, posiada także kwas askorbinowy, czyli po prostu witaminę C. Poza przywołanymi składnikami ma w sobie jeszcze np. cynk, magnez oraz żelazo. Stworzony w procesie fermentacji w herbacie napój z kombuchy oprócz słodkawego i kwaskowego posmaku ma właściwości orzeźwiające. Stanowi doskonałą alternatywą dla gazowanych płynów i świetnie gasi pragnienie.
Kombucha pod mikroskopem naukowców
Można zadać pytanie - co takiego napój z kombuchy robi w sklepie specjalizującym się w sprzedaży suplementów diety? Odpowiedź jest bardzo prosta. Ten rodzaj napoju herbacianego ze względu na naturalne pochodzenie często oznaczany jest znakiem BIO. Jest to również produkt w pełni wegetariański i wegański, przez co stanowi część asortymentu zdrowej żywności. Standardowa butelka o pojemności dwóch litrów zawiera mniej niż 5 gramów cukru, natomiast ponad 90% stanowi napar z liści czarnej herbaty.
Z pewnością napój z kombuchy nie jest panaceum na wszelkie dolegliwości. Pracownicy Zakładu Żywności Funkcjonalnej i Towaroznawstwa SGGW w Warszawie powołując się na liczne badania naukowe przyznali w opublikowanym artykule, że ten napój charakteryzuje się działaniem detoksykacyjnym i korzystnie wpływa na pracę jelit przy zaparciach. Ponadto wskazano, że kombucha “sprzyja hamowaniu mutacji genu wywołującego zmiany nowotworowe, hamowaniu proliferacji komórek rakowych, indukcji apoptozy komórek oraz hamowaniu przerzutów”.
Naukowcy nadmieniają przy tym, że wypisane powyżej prozdrowotne działanie kombuchy jest uzależnione od technologii produkowania napojów oraz od rodzaju surowca, z którego przygotowany jest ten orzeźwiający płyn. Przy zbyt długiej fermentacji wydziela się nadmierna ilość kwasów organicznych, co może mieć niekorzystny wpływ na organizm. O tym konsument z reguły nie wie, więc lepiej nie
traktować kombuchy jako remedium na problemy zdrowotne. Warto jednak spróbować pić ją dla przyjemności i walorów smakowych. Równie dobrze - z powodów snobistycznych. W końcu nastała moda na kombuchę i nic nie stoi na przeszkodzie, aby pochwalić się znajomym, że zna się ten azjatycki sposób na długowieczność.